Od czasu do czasu nachodzi mnie ochota na lekką, typowo „babską” lekturę. Tym razem ten moment zbiegł się w czasie z polską premierą nowej powieści Jojo Moyes. Nie miałam wcześniej styczności z tą autorką, choć słyszałam o niej dużo dobrego. Z tego względu nie będę oceniać „W samym sercu morza” przez pryzmat całej twórczości Moyes ani porównywać tej powieści z poprzednimi.