Zastanawialiście się kiedyś nad tym, czy kobieta może zostać magiem? Wszak mężczyzna może być czarownikiem czy nawet wiedźminem, a odpowiedników dla męskich „zawodów” typu mag czy czarnoksiężnik brak w rodzaju żeńskim. Z tym problemem (a także z zagadnieniem równouprawnienia przy okazji) postanowił się zmierzyć Terry Pratchett w trzeciej części cyklu o Świecie Dysku, a jednocześnie pierwszej książce z cyklu o wiedźmach, która nosi tytuł „Równoumagicznienie”.