Tag: opowiadania

Książki, Literatura historyczna, Opowiadania

Rzeczpospolita gruzów

nie umieraj do jutra

Jest takie miasto, które nigdy się nie poddało. Miasto, o którym niektórzy mówią, że jest brzydkie, choć przecież cały swój przedwojenny urok straciło dlatego, że stawiło opór tym, którzy próbowali zmieść Polskę z mapy świata i którzy uznali, że mają prawo decydować, kto może żyć w świecie przez nich wymyślonym.

Książki, Opowiadania

Ostatnia wiadomość do czytelników

wiadomość

Tove Jansson znana jest przede wszystkim jako autorka książek dla dzieci. Myślę, że każdy z nas kilkanaście czy kilkadziesiąt lat temu czytał (lub przynajmniej oglądał) historie poświęcone Dolinie Muminków. Gdy wspominam te opowieści, kojarzy mi się z nimi niewysłowiony smutek. To taki rodzaj dziwnego uczucia w klatce piersiowej, które towarzyszy człowiekowi, gdy wspomina coś, co było mu bliskie, gdy nie był jeszcze do końca świadomy.

Fantastyka, Książki, Wiedźmin

Wiedźmin #2 – „Miecz przeznaczenia”

miecz przeznaczenia

Mój prywatny miłośnik fantastyki dba o to, bym zawsze miała co czytać. Na półce czekają na mnie dwa kolejne tomy serii o Świecie Dysku, a dwa tomy opowiadań o Wiedźminie zostały przeze mnie już pochłonięte. Dziś nadszedł zatem czas na recenzję drugiego tomu, który nosi tytuł „Miecz przeznaczenia”. Jesteście gotowi stawić czoła smokowi i zmierzyć się z przeznaczeniem? Jeśli tak, zapraszam do lektury. 🙂

Książki, Literatura piękna

Moje pierwsze samobójstwo popełnione z Jerzym Pilchem

moje pierwsze samobójstwo

Przede mną ogromne wyzwanie – co bowiem można napisać o książce, której autorem jest Jerzy Pilch? Gdyby chciało się dorównać autorowi pod względem kunsztu – chyba niewiele. Nie chcę się też powtarzać (wszak wiele osób już o Pilchu pisało) i umieszczać w tym tekście banałów ani pseudointeligentnych wywodów rodem z Lubimy Czytać. Na poziomie emocjonalnym jest to dla mnie najtrudniejsze jak do tej pory wyzwanie, z braku laku nazwijmy je literackim. Myślę sobie, że nawet napisanie tych wszystkich wypracowań maturalnych poświęconych „Lalce” było łatwiejsze niż stworzenie recenzji pierwszej książki Pilcha, jaką kiedykolwiek czytałam. Z tego względu niniejszy tekst będzie się różnił od tych, które mieliście okazję czytać na moim blogu do tej pory.