Nieco ponad dwa lata temu miałam okazje czytać drugi i trzeci tom serii o Robercie Langdonie. Być może przez ten czas moje oczekiwania wzrosły, ale gdy sięgnęłam po pierwszy tom tej serii, srodze się zawiodłam. Nie chodzi o temat, który sam w sobie jest dość kontrowersyjny, ale raczej o konstrukcję logiczną tej powieści, która w wielu momentach stanowi kpinę z czytelnika, który potrafi użyć mózgu.
Tag: Dan Brown
Robert Langdon #3 – „Zaginiony symbol”
Książki Dana Browna utwierdzają mnie w przekonaniu, że jestem czytelnikiem zbuntowanym. Nie przeczytałam jeszcze pierwszej części cyklu z Robertem Langdonem w roli głównej, a już mogę się pochwalić przeczytaniem czwartej i trzeciej części (oczywiście w kolejności, którą przytoczyłam). To chyba moje przyzwyczajenie z dzieciństwa – moją ulubioną przygodową serię autorstwa Zbigniewa Nienackiego zawsze czytałam w kolejności własnej, za każdym razem innej.
A skoro już o „Panu Samochodziku” mowa, w dzieciństwie byłam zafascynowana jego przygodami. Gwarantowały one mnóstwo śmiechu i ciekawostek, które później weryfikowałam z encyklopedią w dłoni. Większość takich przygodowo-sensacyjnych powieści ma podobny schemat – główny bohater jest mężczyzną o wysokiej inteligencji, w każdej powieści kręci się wokół niego kobieta (wokół Pana Samochodzika zazwyczaj kręciło się nawet kilka), a pościgi, zagadki i niespodziewane zwroty akcji są bardzo mile widziane – im więcej, tym lepiej.