Książki

Siedem najważniejszych książek w moim życiu

najważniejsze książki

Miesiąc temu wpadłam na genialny pomysł – wybiorę najważniejsze książki, jakie kiedykolwiek czytałam i o nich napiszę. Wymyśliłam sobie okrągłą liczbę dziesięciu takich książek i zabrałam się do notowania. Zapisałam siedem tytułów i nagle w mojej głowie zmaterializowała się sporych rozmiarów czarna dziura. Nie byłam w stanie przypomnieć sobie żadnego innego tytułu, który byłabym w stanie nazwać „jednym z najważniejszych”. Pomyślałam – trudno, dam sobie trochę czasu. Minął miesiąc, a moja lista ważnych książek nadal była tych samych rozmiarów. Doszłam do wniosku, że jest to znak od losu, bym napisała o tych siedmiu tytułach, które przyszły mi do głowy jako pierwsze.

Akta Odessy

 

najważniejsze-książki

 

Po „Akta Odessy” sięgnęłam kilka dni przed maturą. Książkę poleciła mi mama i była to pierwsza powieść z jej biblioteczki literatury sensacyjnej i political fiction, którą przeczytałam w życiu. Czytałam ją zafascynowana, z wypiekami na twarzy. Powodem była tytułowa „ODESSA”, czyli Organizacja Byłych Członków SS, której celem była pomoc zbrodniarzom nazistowskim w ucieczce przed aliantami i czekającą ich sprawiedliwością. Temat zainteresował mnie na tyle, że postanowiłam udać się do mojego nauczyciela historii, by go zgłębić. Srogo się rozczarowałam, bo okazało się, że nie istniała nigdy tak dobrze zorganizowana siatka, która pomagałaby zbrodniarzom wojennym w ucieczce. Stwierdziłam jednak, że temat jest na tyle ciekawy, że warto go zgłębić. Dzięki „Aktom Odessy” odnalazłam temat, który w historii interesuje mnie najbardziej, czyli powojenne losy zbrodniarzy nazistowskich – zarówno ich ucieczki, jak i procesy.

 

Czarodziejska Góra

 

najważniejsze-książki

 

Jedno z najbardziej znanych dzieł Tomasza Manna towarzyszyło mi w trudnych chwilach mojego życia. Miałam wówczas dwadzieścia dwa lata i kilka miesięcy wcześniej poznałam najwspanialszą osobę, jaką kiedykolwiek dane mi było poznać. Wkrótce mogłam trzymać w swojej dłoni jego dłoń i cieszyć się pierwszymi chwilami bycia razem, poznawaniem siebie nawzajem i spędzaniem wspólnie czasu. Brzmi jak bajka i obecnie wspominam to z rozbawieniem, ale wówczas nie było mi do śmiechu. Minęło zaledwie siedem dni tej cudownej sielanki i mój chłopak wyjechał do wakacyjnej pracy. Miał wrócić za dwa miesiące. Dla mnie była to wówczas wieczność. Udało mi się ją przetrwać tylko dzięki temu, że zagłębiłam się w świat, w którym czas płynął zupełnie inaczej. Kontemplowałam tę książkę powoli, delektując się jej wymagającymi słowami. Dwa miesiące minęły szybko. A niedługo miną trzy lata od czasu, gdy wzięłam „Czarodziejską górę” do rąk.

 

Harry Potter

 

najważniejsze-książki

 

Najpiękniejsze wspomnienia z dzieciństwa? Jednym z nich jest na pewno oczekiwanie na kolejną część przygód Harry’ego Pottera. Miałam to szczęście, że byłam wówczas dzieckiem i mogłam razem z Harrym dorastać. Pierwsze dwie części pożyczył mi mój kuzyn, potem rodzice kupili mi własne (zgodnie z panującym w naszym domu kultem własnych książek). Są najpiękniejszą pamiątką z dzieciństwa. Czytane po kilkadziesiąt razy, czasy świetności mają dawno za sobą, lecz każda zagięta kartka i naderwany róg świadczą o tym, jak chętnie brałam je do rąk, by po raz kolejny przeżyć przygodę w świecie magii. Nie mówcie nikomu, ale mam dwadzieścia cztery lata i czasem nadal się tam wymykam.

 

Hrabia Monte Christo

 

najważniejsze-książki

 

Edmund Dantes jest moim ulubionym bohaterem epoki romantyzmu. Nie mam nic do bohaterów Mickiewicza i Słowackiego, broń Boże, ale ileż można czytać o problemach patriotycznych Polski w XIX wieku? O „Hrabim…” sporo mówiła mi mama. Podobno była to jedna z ulubionych powieści mojego dziadka, którego nigdy nie miałam okazji poznać. Jako że w wielu innych względach można by sądzić, że jestem do dziadka podobna, wyposażyłam się w trzy tomy największego dzieła Alexandra Dumas ojca i zaczęłam czytać. Wrażenie, które wywarła na mnie książka, jest nie do opisania. Uwielbiam romantyzm właśnie za nagromadzenie uczuć i namiętności, ale to można znaleźć w każdej powieści, zaś „Hrabia Monte Christo” dla mnie osobiście jest arcydziełem. Nigdy nie spotkałam w żadnej innej książce tak perfekcyjnie zbudowanego motywu zemsty i idealnie skonstruowanej intrygi. Za każdym razem, gdy ją czytam, wywołuje we mnie dreszcze.

 

Mistrz i Małgorzata

 

najważniejsze-książki

 

Żadnej lektury szkolnej nie czytałam z takim zainteresowaniem jak „Mistrza i Małgorzaty”. Ma w sobie coś, czego nawet nie potrafię nazwać. Sama nie wiem, kto fascynował mnie bardziej. Czy był to Woland – szatan, który jest raczej filozofem niż złym duchem, czy może główny bohater powieści Mistrza – Poncjusz Piłat, którego historia na długo zostaje w pamięci. Opracowywałam „Mistrza i Małgorzatę” do mojej prezentacji na ustny egzamin maturalny z języka polskiego, skupiając się na interpretacji działań Wolanda jako zemście na elitach literackich radzieckiej Moskwy za to, co stało się z Mistrzem. Z każdą kolejną lekturą powieści odkrywam ją na nowo i uwielbiam przedstawienia teatralne, które są na niej oparte.

 

O miłości i innych demonach

 

najważniejsze książki

 

Pierwsza książka Marqueza, którą przeczytałam. Inspiracją ku temu było przedstawienie, które wyreżyserowała moja koleżanka z klasy w liceum. Ja grałam w nim Eleonorę (w powieści jest to Bernarda), matkę głównej bohaterki – Siervy Marii. Sztuka była w naszej szkole dużym sukcesem, a ja niesiona ciekawością, kupiłam powieść, na której była oparta. Przeczytałam i poczułam ogromny smutek, choć od początku wiedziałam, jak historia się zakończy. Niewiele jest książek, które poruszyły mnie tak bardzo, jak „O miłości i innych demonach”. Chyba nigdy nie czułam takiej złości na myśl o głupich konwenansach i zabobonach. Okazało się, że miłość może być demonem. A realizm potrafi naprawdę mocno uderzyć w twarz.

 

Pan Samochodzik

 

najważniejsze-książki

 

Pan Tomasz z serii powieści Zbigniewa Nienackiego był największą inspiracją mojego dzieciństwa. Uwielbiałam czytać o jego kolejnych przygodach, nie tylko ze względu na przygody głównego bohatera, skarby i tajemnice. Nienacki umiał wpleść w swoje książki informacje historyczne w interesującej dla kilkunastoletniego dziecka formie. Dzięki niemu, gdy byłam już starsza, zainteresowałam się historią zakonu templariuszy i czytałam o lożach masońskich i ich tajemniczych obrzędach. Pan Tomasz był niewątpliwie bohaterem mojego dzieciństwa. Takim swoim, polskim (choć doskonale odnajdującym się w realiach systemu PRL, w którym przyszło mu żyć), a przy tym zdystansowanym i zabawnym. Żaden z niego Casanova, ale brak mięśni nadrabia inteligencją i poczuciem humoru. Zawsze chętnie wracam do powieści, których jest bohaterem, choć jego przygody w dworze w Janówce i poszukiwania skarbu templariuszy czy zbiorów dziedzica Dunina znam na pamięć.

 

A co znalazłoby się na Waszej liście najważniejszych książek? Koniecznie dajcie znać! 🙂